Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:13963.94 km (w terenie 181.86 km; 1.30%)
Czas w ruchu:462:47
Średnia prędkość:30.17 km/h
Maksymalna prędkość:64.50 km/h
Suma podjazdów:72912 m
Maks. tętno maksymalne:209 (115 %)
Maks. tętno średnie:155 (85 %)
Suma kalorii:288475 kcal
Liczba aktywności:227
Średnio na aktywność:61.52 km i 2h 02m
Więcej statystyk

36,6

Poniedziałek, 19 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Tytuł to bynajmniej nie średnia jazdy ale podana przez ICM siła wiatru. Czułem się jakbym pokonywał 15km podjazd. Z przodu mniejsza tarcza i prędkość około 20km/h. Gdy pokonywałem ostatnie 20km to mając wiatr w plecy prędkość dochodziła do 50km/h bez żadnego problemu.


Pracująca sobota ...

Sobota, 17 marca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria szosa, trening
Rzadko kiedy udaje mi się wstać bardzo wcześnie rano zebrać się ze śniadaniem i o 8:30 być już na trasie :). Dzisiaj pogoda idealna. Delikatny wiatr który nie pomagał za bardzo ale i nie przeszkadzał. Temperatura koło 10st zmuszała jeszcze do jazdy w czapce ale już bez ochraniaczy na buty oraz w letnich rękawiczkach. Po prostu same plusy i bardzo dobre samopoczucie.

Słupek rtęci idzie w górę...

Piątek, 16 marca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria szosa, trening
Odnoszę nieodparte wrażenie że moja teoria odnośnie wpływu temperatury na zewnątrz ma wpływ na siłę pedałowania. Dzisiaj pogoda wiosenna i średnia powyżej 32 km/h :) Wydaje mi się przy niskiej temperaturze część energii organizm zużywa na utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała ...ale to tylko taka moja teoria.
myjemy się ;) © serav

Regeneracja ...

Środa, 14 marca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria trening, szosa
Dzisiejszy trening regeneracyjny stał pod znakiem utrzymania roweru w pionie - tak wiało ;)

100 km

Wtorek, 13 marca 2012 · Komentarze(6)
Kategoria trening, szosa, 100 <
Pierwsza setka w nowym sezonie zaliczona. Pierwsze 50km z bardzo korzystnym wiatrem. Niestety z powrotem nie było już tak kolorowo. Ważne że przełamałem dystans 100km i zawsze będzie łatwiej robić codzienne, krótsze treningi.
półmetek treningu: Szczuczyn © serav

Szosą na szosie

Piątek, 9 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Dzisiaj ta sama prawie trasa ale już na szosówce. Pogoda piękna, ale pod koniec niestety słońce zaszło i zaczęło nieprzyjemnie wiać.

Północny wiatr

Poniedziałek, 5 marca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria szosa, trening
Gdy opisuję dzisiejszy trening za oknem pada śnieg. Więc jutro albo odpoczywamy albo biegamy. Sądząc po prognozie, trzeba będzie znów wpiąć rower w trenażer bo przy takiej temperaturze szkoda zdrowia by jeździć na szosie.
... © serav

Z niebieskiej na czarną

Niedziela, 4 marca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria szosa, trening
Nareszcie czas zmienić oponę z niebieskiej na czarną i wyjść na zewnątrz. Pierwsze 35 km to jazda non-stop pod mocny północny i w dodatku mroźny wiatr. Z powrotem prędkość w granicach 30-40km/h :)
półmetek treningu © serav

Sesja rowerowa ...

Środa, 4 stycznia 2012 · Komentarze(5)
Miałem zrobić dzisiaj wolny dzień od ćwiczeń. Rano gdy wstałem z zakwasami jeszcze bardziej się w tym utwierdziłem. Do tego porywisty wiatr który jak się później okazało dosłownie spychał mnie z rowerem na boki. Jednak gdy zobaczyłem prognozę na jutro ( deszcz przez cały dzień) wsiadłem na rower, zapakowałem aparat do plecaka i postanowiłem zrobić sobie przejażdżkę czysto rekreacyjną ;) Doszedłem do wniosku że na zakwasy i obolałe mięśnie najlepszy jest ruch ;)
Wciąż jestem zafascynowany lampką Solarforce, do tego stopnia że wyjeżdżam na tyle późno by móc przynajmniej połowę treningu jechać w ciemnościach :)
Poniżej kilka zdjęć strzelonych w ciągu 10 minut bo ręce zaczęły marznąć na lodowatym wietrze.





Trening 3.01.2011 Szosa

Wtorek, 3 stycznia 2012 · Komentarze(2)
Kategoria trening, szosa
Po wczorajszym bieganiu i ćwiczeniach siłowych w domu, miałem dzisiaj straszne zakwasy. Mimo to ruszyłem na rower bo pogoda nie pozwalała siedzieć bezczynnie w domu. Jakże byłem zdziwiony że mimo obolałych nóg jechało mi się bardzo dobrze. Celowo postawiłem dzisiaj na wysoką kadencję którą udało mi się utrzymać na średnio: 90 obr./min