Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:868.13 km (w terenie 112.00 km; 12.90%)
Czas w ruchu:29:51
Średnia prędkość:29.08 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:4288 m
Maks. tętno maksymalne:172 (92 %)
Maks. tętno średnie:153 (82 %)
Suma kalorii:20527 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:54.26 km i 1h 51m
Więcej statystyk

50-tka we mgle

Poniedziałek, 31 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Ostatni trening w tym miesiącu. Mam nadzieję że zima w tym roku przyjdzie bardzo późno ;)

50-tka

Sobota, 29 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Wyjąłem z szafy starą za dużą bluzę z membrany i teraz już wiem czemu mnie tak ostatnio przewiało :) Co prawda pogoda była dzisiaj trochę za dobra na takie wdzianko bo czułem się jak po saunie ale żaden wiatr nie dotarł do mnie przez te ubranie :)
&feature=share

Żółwie tempo

Czwartek, 27 października 2011 · Komentarze(1)
Kategoria szosa, trening
Nie wiem co się dzisiaj stało ale od początku miałem wrażenie jakbym cały czas jechał z naciśniętym hamulcem. Myślałem że będzie trochę cieplej w granicach 10st. a tu ledwo 6. Podejrzewam że zbyt mocno się wychłodziłem i mięśnie całkowicie straciły swoją sprężystość. Chyba niedługo trzeba będzie się przenieść do ciepłej siłowni lub zdecydowanie jeździć na krótsze dystanse.

50km - wiatr 30km/h

Środa, 26 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Przez pierwsze 20km było bardzo szybko ze średnią 39km/h ..ale to tylko za zasługą wiatru który wiał dzisiaj niemiłosiernie mocno. Potem średnia znacząco się obniżyła.

W terenie

Wtorek, 25 października 2011 · Komentarze(2)
Kategoria trening
Co tu więcej pisać. Po 5-dniowej przerwie rekordów bić nie zamierzałem. Wiało okrutnie, na szczęście większą część trasy pokonałem w lesie.

50- tka

Czwartek, 20 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
50km ...

50 km - szosa - z podjazdem pod wieżę ciśnień...

Wtorek, 18 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Mimo uczucia zmęczonych nóg pojechałem swoją stałą trasą. Oprócz jednego cymbała który w swoim blachosmrodzie wyprzedził mnie i natychmiast skręcił w prawo wszystko przebiegło tak jak powinno. Zdążyłem jeszcze przywalić mu z piąchy w te jego pudło z którego zobaczyłem zdziwioną spasioną mordę i pojechałem dalej.

Trening/50 km

Poniedziałek, 17 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Codzienna 50-tka.

Odchudzanie

Niedziela, 16 października 2011 · Komentarze(2)
Kategoria różności, trening
Miałem dzisiaj możliwość wybrania się na trening w odnowiony, odchudzonym po generalnym przeglądzie rowerze. Do wymiany poszedł amortyzator oraz mechanizm korbowy z całym napędem. Rower przed modernizacją ważył 13.4kg obecnie 11.9kg. Miałem wrażenie jakbym jechał na zupełnie innym rowerze. Szybciej się rozpędza, większa średnia i niesamowita jakże inna praca amortyzatora i przedniej przerzutki. Trasa jaką dzisiaj wybrałem prowadziła przez las Giełczyński szlakiem maratonu kresowego. Reszta trasy to asfalt z fajnymi górkami.

A tak się prezentuje w terenie:

Jesień

Czwartek, 13 października 2011 · Komentarze(3)
Odkurzyłem zimowe ciuchy na rower. Długie spodnie, czapka, rękawiczki z membraną i można jechać. Wiało niemiłosiernie. Po 4 dniach przerwy od roweru duży to był wysiłek zmagać się z wiatrem.
Przy okazji chcę zaprosić na odnowiony foto-blog. Co jakiś czas blogger wprowadza ciekawe zmiany ale teraz poszli na całość dając możliwość stworzenia własnego indywidualnego szablonu.
Zapraszam: www.serav.blogspot.com

Cały czas czekam również na zakończenie przeglądu-odchudzania mojego Giant'a. Niebawem zdam relację co się zmieniło i ile mniej waży :)