Tytuł to bynajmniej nie średnia jazdy ale podana przez ICM siła wiatru. Czułem się jakbym pokonywał 15km podjazd. Z przodu mniejsza tarcza i prędkość około 20km/h. Gdy pokonywałem ostatnie 20km to mając wiatr w plecy prędkość dochodziła do 50km/h bez żadnego problemu.
Miłość do dwóch kółek praktycznie od dziecka ( wtedy na początku jeszcze 4 kółka). Rower towarzyszy mi przez całe życie. Głównie startuję w maratonach MTB, jednak cały czas jest to dla mnie narzędzie aby utrzymać zdrowie i zresetować umysł o ciężkim dniu.
"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."