Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:22.10 km (w terenie 22.10 km; 100.00%)
Czas w ruchu:00:51
Średnia prędkość:26.00 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:178 m
Maks. tętno maksymalne:172 (95 %)
Maks. tętno średnie:162 (89 %)
Suma kalorii:979 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:22.10 km i 0h 51m
Więcej statystyk

II etap LOTTO Poland Bike Marathon 2014 (zdjęcia: 443) Nowy Dwór Mazowiecki - Twierdza Modlin

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria MTB, Poland Bike, Wyścig
Drugi etap PolandBike zagościł w Nowym Dworze Mazowieckim a dokładniej w Twierdzy Modlin... Towarzyszył mi wyjątkowo mój tato który spędził dokładnie w tym miejscu, gdy była to jedna z największych jednostek wojskowych, pięć lat służąc w armii. Także po ponad 38 latach mógł zobaczyć co zostało z tego miejsca i niestety nie było to miłe dla oczu. Zostały jedynie ruiny a po wojsku najmniejszego śladu... Doskonale go rozumiałem bo tak się złożyło że obaj zgłosiliśmy się do wojska na ochotnika i darzymy sentymentem ten okres naszego życia. 
Ale wracając do wyścigu...
Pogoda niesamowita, słońce, ciepło ale zimny wiatr skutecznie dawał znać że to dopiero początek kwietnia. Decyzja: jedziemy na krótko ale w rękawkach. 
Na starcie stanęła w dość licznym składzie nasza drużyna. W moim 2 sektorze było nas czterech zawodników. Od startu praktycznie do końca pierwszej rundy przejechałem z Adamem, Piotrem i Wieśkiem z byłej drużyny KK24h. Wspaniale jechało się w takim towarzystwie. Trasa bardzo urozmaicona, długie podjazdy bardzo przypadły mi do gustu- takie lubię. Trasa wymagała dużego skupienia, ekstremalne przejazdy ścieżkami między siatką a jakimiś sztucznymi przeszkodami mogła w każdej chwili skończyć się upadkiem. Na początku mocno cisnąłem by nie dać odjechać czołówce sektora. Nogi piekły ale tętno tak bardzo nie szalało jak zawsze. Zmodyfikowałem trochę pozycję na rowerze. Opuściłem znacznie kierownicę i poprawiłem ustawienie siodełka w pionie.  Na otwartych przestrzeniach wiatr mocno dawał się we znaki więc dobrze było trzymać się w grupie. Jak wspomniałem cały czas jechałem w towarzystwie Adama, Wieśka i Piotra co chwila zmieniając prowadzenie. Na ostatnich kilometrach jechałem w towarzystwie zawodnika SK Banku z którym jak się miało okazać finiszowałem lekko zaskoczony że to już koniec trasy... 
Podsumowując był to najlepszy w tym sezonie wynik. Widzę że forma rośnie z wyścigu na wyścig. Nie miałem tym razem żadnych rewolucji żołądkowych, jechało się naprawdę świetnie. Kolejny start to już nasz priorytetowy cykl Maratony Kresowe, 1 maja w Wasilkowie. Zupełnie inny rodzaj ścigania. Bez sektorów startowych jedzie się zupełnie inaczej. Jeśli jesteś piąty czy dziesiąty to wiesz że takie miejsce będzie na mecie. PolandBike można porównać do jazdy na czas :)

OPEN: 19/309
MM3: 7/113