Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:13963.94 km (w terenie 181.86 km; 1.30%)
Czas w ruchu:462:47
Średnia prędkość:30.17 km/h
Maksymalna prędkość:64.50 km/h
Suma podjazdów:72912 m
Maks. tętno maksymalne:209 (115 %)
Maks. tętno średnie:155 (85 %)
Suma kalorii:288475 kcal
Liczba aktywności:227
Średnio na aktywność:61.52 km i 2h 02m
Więcej statystyk

T-G 59 KM z Maćkiem

Piątek, 28 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria MTB, szosa, trening

T-G 51 KM z Maćkiem

Środa, 26 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria MTB, szosa, trening
Trening z Maćkiem wycisnął ze mnie wszystkie zapasy sił ;). Zaczęliśmy o 19-tej gdzie było już ciemno. Dobre oświetlenie i ruszyliśmy na pętlę 51km.

T-M 78KM

Wtorek, 25 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Dzisiaj trochę dłużej. Pogoda idealna, można jeszcze pojechać ubranym na krótko :) Pod koniec przyparł głód i tempo delikatnie spadło.

T-M 52KM

Poniedziałek, 24 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening

T-M 52KM

Czwartek, 20 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening

60KM

Czwartek, 13 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Zawsze staram się szukać pozytywnych rzeczy ale dzisiejszy dzień od rana był bardzo brzydki. Zimno, wietrznie, ciemno. Trasa do Stawisk okazała się jakimś horrorem. Ruch jak na Marszałkowskiej, samochody mijające mnie na centymetry. Chyba złą godzinę do jazdy wybrałem.

Rozjazd na dobicie ...

Poniedziałek, 10 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Wczoraj było mi mało to dzisiaj dobiłem się jadąc prawie 3 godziny pod silny wiatr. Jeszcze coś musiałem wczoraj zjeść bo dzisiaj po prostu ledwo dojechałem tak mi żołądek dawał o sobie znać.

Bike cat...

Piątek, 7 września 2012 · Komentarze(2)
Kategoria szosa, trening
Dzisiaj bez rewelacji chociaż treningowo bardzo dobrze. Silny wiatr dał w kość na początku chociaż przy większych podmuchach jeździłem. Najgorsze jest to że daje o sobie znać zbity tydzień temu piszczel na treningu w terenie podczas spotkania z glebą. Mam nadzieję że w Ciechanowie noga będzie dobrze kręcić.
Żeby urozmaicić wpis dodaję zdjęcie o rowerowym akcencie mimo wszystko ;)

Nasza kotka Kora.