Trening 04-12-11
Niedziela, 4 grudnia 2011
· Komentarze(0)
Nareszcie po tygodniu wskoczyłem na rower na swoją starą trasę. Mimo prognozy pogody która wspominała coś o deszczu postanowiłem pojechać. Pierwsze 30km pod silny wiatr. Potem już lepiej i na 5 km przed końcem Łomża przywitała mnie ulewnym deszczem. Ogólnie wróciłem bardzo szczęśliwy i zmęczony:)
połowa treningu pod wiatr zaliczona ;)© serav