Lubi mnie wiatr...
Wtorek, 24 maja 2011
· Komentarze(1)
Kategoria trening
Chyba muszę pogodzić się z tym wiatrem bo za każdym razem jak wyjeżdżam na trening to wieje dosłownie z każdej strony. Żeby to jeszcze przyjemny wiosenny wiaterek to nie wieje tak że dosłownie macha rowerem. Dzisiaj moja ulubiona trasa Łomża-Rutki-Grądy-Wizna-Kosaki-Łomża. Jutro skoczę na basen żeby zrobić sobie dzień odpoczynku i w czwartek powtórzyć ten sam dystans.
Przez całą trasę w słuchawkach leciał oczywiście Mr.Big;)
Przez całą trasę w słuchawkach leciał oczywiście Mr.Big;)