Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:19821.98 km (w terenie 1328.59 km; 6.70%)
Czas w ruchu:680:18
Średnia prędkość:29.13 km/h
Maksymalna prędkość:64.50 km/h
Suma podjazdów:105372 m
Maks. tętno maksymalne:209 (115 %)
Maks. tętno średnie:153 (84 %)
Suma kalorii:425257 kcal
Liczba aktywności:361
Średnio na aktywność:55.21 km i 1h 54m
Więcej statystyk

79 KM

Wtorek, 4 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Po wczorajszym wieczornym treningu dzisiaj na ostatnim podjeździe dopadły mnie skurcze ...trzeba się chyba więcej nawodniać poza treningiem.

53 KM

Poniedziałek, 3 września 2012 · Komentarze(3)
Kategoria szosa, trening

W terenie z Tomkiem

Piątek, 31 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria MTB, trening
Rano czułem już zmęczenie w nogach po całym tygodniu a byłem pewny że Tomek poprowadzi mnie taką trasą że raczej wypluję z siebie resztki sił. Oczywiście czym byłby trening bez gleby. Tak to jest napić się z bidonu i wpaść kilka dziur - gleba murowana. I znów jestem poobijany ale trening jak najbardziej udany :)

Wieczorne kręcenie

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Po 18-tej wybrałem się lekko pokręcić a wyszło jak zawsze ;)

79KM

Środa, 29 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening

7 tyś. km

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria szosa, trening
Obolały po Suwałkach ale noga fajnie podawała. Dzisiaj też dobiłem według Garmina do 7 tyś. km przejechanych w tym roku km :)
pękło 7 tysięcy km © serav

70 km spacer ...

Piątek, 24 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria MTB, szosa, trening
Zajechałem po witaminy do sklepu a sprzedawca: "...na spacerku rowerem ? ..." Faktycznie można tak nazwać 70km ...spacerkiem :) do tego co będzie się działo w najbliższą niedzielę w Suwałkach.

Przygotowania do Suwałk

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Nogi kręciły dzisiaj bardzo ciężko na początku treningu. Mimo jednodniowego odpoczynku czułem dziwne zmęczenie w nogach. Jakiś czas temu dostałem od firmy Fitmax produkt do testów DON'T STOP na bazie kofeiny. Stosuję go od kilku tygodni i powiem że bardzo pomaga w treningach. Mimo początkowego zmęczenia po pół godzinie nogi coraz lepiej pracują i można tak przez długi czas. Jutro jeszcze zrobię rundkę na góralu i w niedzielę jadę do Suwałk. Mam zamiar znów wrócić na dystans Mega i to będzie takim dobrym wstępem na zakończenie sezonu...

Żeby nie było tylko pisania urozmaicę wpis zdjęciem o tematyce rowerowej ;) wykonanym niedawno podczas sesji ślubnej:

Czasówka na 50 KM

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Średnia byłaby większa ale liczyłem czas od momentu wyjechania z domu do powrotu więc jadąc po mieści trochę straciłem...