Dzisiaj pobudka 6:00 i tak pięknego treningu dawno nie miałem. Przyjemny poranny chłód, mały ruch, miasto jeszcze opustoszałe jak i pobliskie drogi... Śniadanie- jedna bułka z dżemem i można wyruszać, na 50km wystarczy :)
Miłość do dwóch kółek praktycznie od dziecka ( wtedy na początku jeszcze 4 kółka). Rower towarzyszy mi przez całe życie. Głównie startuję w maratonach MTB, jednak cały czas jest to dla mnie narzędzie aby utrzymać zdrowie i zresetować umysł o ciężkim dniu.
"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."