50-tka

Wtorek, 19 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, trening
Po dzisiejszym treningu doszedłem do wniosku że potrzebny jest mi minimum jeden dzień przerwy mimo że pogoda zachęca do jazdy. Od początku czułem zmęczenie w nogach i do tego silny wiatr. Na koniec jadąc pod górkę ul. Piłsudskiego miałem niezły sprint z autobusem ( ja lewym on prawym pasem :)). Po powrocie do domu zmiana roweru, plecak na plecy i rundka do sklepu po odżywkę regeneracyjną. Ale to już bez licznika czysto rekreacyjna jazda.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzaws

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]