Zupa kalafiorowa

Poniedziałek, 7 maja 2012 · Komentarze(3)
Kategoria szosa, trening
Nieźle mi dzisiaj dogrzało. Na zewnątrz 9stopni ciepła a ja wyjechałem na 70km w krótkich spodenkach. Na szczęście posmarowałem nogi oliwką rozgrzewającą ;). Pół godziny wcześniej zjadłem zupę jak w tytule i chyba stąd takiego kopa miałem ;).

&feature=share
Finisz dnia

Komentarze (3)

W szosówce jestem "zakochany" od dzieciństwa i nie wyobrażam sobie jazdy non-stop po piachu i błocie :)

serav 07:45 wtorek, 8 maja 2012

W Legionowie wskoczę na mtb ;)

serav 07:14 wtorek, 8 maja 2012

Wskakuj na mtb a nie tą szosę katujesz :D Daj jej trochę odpocząć , giant już pewnie umiera z samotności ;p

adam88-removed 21:28 poniedziałek, 7 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ktakj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]