Od rana jak nie śnieg to deszcz i cały czas ostry, silny wiatr. Zależało mi żeby dzisiaj pojechać bo na próbę zmieniłem kierownicę z prostej na szerszą giętą oraz nie założyłem rogów. Prowadzenie roweru zmieniło się nie porównywalnie na plus. Szersza kierownica zwiększa znacząco panowanie nad rowerem w terenie. A do braku rogów muszę się przyzwyczaić ale przy podjazdach na Starej Łomży nie było tragedii ;) Mimo cięższej kierownicy waga się nie zmieniła po wyrzuceniu rogów, jestem ciekawy jak sprawdzi się taka konfiguracja na maratonie.
Musisz uważać teraz na maratonach żeby nie zawadzić o jakieś drzewo :) Ja u siebie też chcę wyrzucić rogi, ponieważ nabawiłem się niezłego nawyku gdyż nie używam ich tylko na podjazdach ale również podczas normalnej jazdy. Do zobaczenia na trasach :D
Miłość do dwóch kółek praktycznie od dziecka ( wtedy na początku jeszcze 4 kółka). Rower towarzyszy mi przez całe życie. Głównie startuję w maratonach MTB, jednak cały czas jest to dla mnie narzędzie aby utrzymać zdrowie i zresetować umysł o ciężkim dniu.
"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."