90 km
Sobota, 1 października 2011
· Komentarze(0)
Życzę wszystkim aby cały październik był taki jak dzisiejszy dzień. Rano mgła ale już koło 10-tej wyszło piękne słońce. Ruszyłem więc na rower. Trochę źle wiało na początku, bo w plecy, co dało mi średnią na pierwszych 30km ponad 37 km/h. Później kolejne 60km to już walka z wiatrem. Gdy zostało niecałe 20km odcięło mi "prąd" mimo jednego żelka którego prawie wcale nie poczułem. Mimo to trening się udał, bo przy takiej pogodzie nawet jak sił było mało to warto było się pomęczyć.
przerwa na pozowanko ;)© serav