Rozjeżdżenie niedzielnych skurczy ...
Poniedziałek, 12 września 2011
· Komentarze(0)
Wczoraj na maratonie po raz pierwszy miałem tak poważne skurcze obu nóg jednocześnie. Podobno jest to wina małej ilości magnezu w organizmie. Miałem zrobić dzisiaj dzień wolny. Umyłem i nasmarowałem rower po maratonie. Niby było sucho a cały rower w błocie. Gdy już to zrobiłem nie mogłem przepuścić okazji i tak pięknej pogody. Dosiadłem szosówkę i zaliczyłem kolejną 50-tkę. Miało być delikatnie, regeneracyjna jazda a wieczorem czuję że nogi ma okrutnie styrane i jutro zakwasy będą jeszcze większe niż po niedzieli ;)