Kąty Rybackie - Krynica cz 4

Sobota, 30 lipca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria szosa, trening
Założyłem sobie zrobić w ciągu godziny jak największy dystans. Tym treningiem zakończyłem swój urlop.
Jeżdżąc przez Krynicę Morską doszedłem do wniosku że ludziom na 100% wyłącza się rozum i instynkt samozachowawczy. Bo jak można nazwać wchodzenie na jezdnię i zachowywanie się na tej jezdni jak krowa dojna. Po prostu koszmar, trzeba jechać i ciągle przewidywać ruchy ludzi przypominających zombi w swoim zachowaniu ...

Komentarze (2)

Właśnie to mnie w ludziach irytuje. Nigdy nie wiadomo co zrobią, kiedy zobaczą jadący w ich stronę rower D:
Ja 'planuję' jak przejadę między ludźmi, ale często się zdarza, że nagle jeden z nich się np. zatrzyma albo - jeszcze gorzej - spróbuje przebiec przede mną. Według mnie właściwie najlepiej by było gdyby nie reagowali w ogóle, tylko spokojnie szli swoją drogą, wtedy również ja spokojnie przejechałabym 'wyznaczoną' trasą.

Pozdrowienia ze stolicy - auraya89 :)

auraya89 21:09 wtorek, 2 sierpnia 2011

Krzysiu, co do ludzików to na motocyklu jest to samo tylko trza 5 razy szybciej myśleć ;)

Rafał Rudnik 20:42 niedziela, 31 lipca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]