Trening w dużym pokoju

Czwartek, 28 października 2010 · Komentarze(2)
Dzisiaj z powodu natłoku zajęć i małej infekcji postanowiłem wypróbować w końcu niedawno kupiony trenażer.
Wytrzymałem 40 minut i nawet nie było tak źle. Jednak przetrzymać kryzys na trenażerze jest o wiele ciężej niż w trasie.
Tak wygląda cały zestaw. Zapomniałem dołożyć podstawkę pod przednie koło, które oczywiście było w zestawie.

Komentarze (2)

Dzisiaj wrzuciłem film Latający Szkot ale że go znam już na pamięć to strasznie się wynudziłem ;). Muszę poszukać czegoś bardziej motywującego.

serav 20:16 czwartek, 28 października 2010

na takim to musi sie smigac, ale z doświadczenia wiem , ze godzina to katorga. jedyne pocieszenie to filmik na lapie lub jakaś dobra muza

tomecki 20:08 czwartek, 28 października 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]